
Od 2 lat nic się nie zmieniło. Maciej żył życiem smutnym jak co dzień, ale tylko do pewnego dnia. Bo właśnie tego dnia wszystko się zmieniło. Jego życie zaczęło nabierać więcej tempa, więcej kolorów i więcej sigmy. Mowa tu o dniu w którym główny bohater postanowił pójść na kursy sigmy organizowane przez Kamila. Inaczej dotychczasowego maturzysty.
Techniki Kamila były dość drastyczne wobec Macieja. Nie rzadko dochodziło do rękoczynów. Organizator kursu orzekał, aby nie wtrącać nosa w nie swoje, a przy tym kontynuując szkolenie na Stigme.
ns3.148.182.104da2